Force X- aż tyle wybitnych artystek naraz w NFM
Słowo Polskie
W foyer Narodowego Forum Muzyki dla uczczenia dziesięciolecia tej wrocławskiej świątyni sztuki dziesięć bardzo znanych malarek i rzeźbiarek oraz twórczyń rysunków, tkanin i obiektów artystycznych wystawia swoje wybitne prace. Wystawa aranżowana przez Akademię Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta nosi wspólny tytuł „Rezonanse Sztuki”.
Dziesięć wybitnych artystek z całej Polski wybrał kurator wystawy Piotr Kielan. Oto one: Anna Bujak, Katarzyna Dyjewska, Aleksandra Gieraga, Katarzyna Józefowicz, Dominika Kowynia, Olga Lewicka, Marlena Promna, Edyta Sobieraj, Dorota Tarnowska-Urbanik, Katarzyna Tomaszewska.
Wrocław dysponuje kilkoma pierwszorzędnymi salonami wystawienniczymi, żeby wymienić tylko Pawilon Czterech Kopuł. Dopiero po spokojnym obejrzeniu na czterech poziomach foyer dzieł dziesięciu artystek pomyślałem, że oto odpowiednio naświetlone przestrzenie poszczególnych pięter NFM równie dobrze nadają się do zbiorowych ekspozycji malarskich, rzeźbiarskich, etc., jaką właśnie jest ta wystawa jubileuszowa. I druga uwaga. Dobrze, że kurator Piotr Kielan wybrał wyłącznie panie do prezentacji dzieł. Takiemu laikowi jak mnie łatwiej było znaleźć klamrę owej przestrzeni wewnętrznej, w której zamykają się relacje formalne owych dzieł artystek.
Pierwsza praca, która mnie ujęła, nosi świąteczny tytuł „Gwiazdka z nieba”, – to olej z sztyftami olejnymi na płótnie. Drugą pracę ta sama artystka zatytułowała „Wielka kapusta” (olej na płótnie). Pomyślałam: – No też przyda się na święta. Proszę Katarzynę Dyjewską, autorkę tych dzieł, spośród kilku innych na wystawie, by się nie obraziła za ten nie najmądrzejszy wtręt. Refleksyjne akryle na płótnie Marleny Promnej, acz bardzo spokojne, nie mają najczęściej tytułów. Pełne niepokojów i temperamentu są splecione w różne figury geometryczne dzieła z różnych metali i plastyku Anny Bujak. Najbardziej ujęło mnie dzieło zatytułowane „Serbia aż po Tokio”. Lecz najwięcej czasu zajęło mi wielokrotne wpatrywanie się w rozedrgany akryl na płótnie Dominiki Kowyni podpisany tajemniczo „Połowa drogi”. Połowa czyli ile jeszcze do końca pozostało kobiecie? Czy w ogóle ten koniec będzie?
Polecam zwiedzenie bardzo interesującej, godnej uczczenia jubileuszu wystawy SIŁA X – nie tylko w antraktach koncertów w NFM – ale spokojnie bez udziału wielkiej widowni. Te dzieła niewątpliwie zachwycą swoją głębią.
Engelbert Miś







Komentarze
Force X- aż tyle wybitnych artystek naraz w NFM — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>